Założę się, że większość z nas czuje, że ma wrogów w życiu. Kto czuje, że ma wielu?

Kto czuje, że ma tylko kilku?

A kto czuje, że ma tylko jednego lub dwóch?

A kto czuje, że nie ma wrogów?

1 starszy pan z ostatniego rzędu. Zaprosił go do przodu.

Co za błogosławieństwo! Ile masz lat?

98 lat i żadnych wrogów.

Wspaniale! Żadnych wrogów - musiałeś wieść niesamowite, pełne miłości chrześcijańskie życie! Powiedz nam, jak to jest że nie masz wrogów?

Wszyscy dranie już umarli :)

Kto to jest sąsiad i co mam z nim zrobić?

25 Pewien przywódca religijny przyszedł do Jezusa i zadał Mu podchwytliwe pytanie:
– Nauczycielu, co mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?
26 – Co na ten temat mówi Prawo Mojżesza? Co w nim czytasz? – zapytał Jezus.
27 – „Kochaj twojego Pana i Boga całym sercem, całą duszą, z całych swoich sił oraz całym umysłem, a bliźnich kochaj tak, jak kochasz samego siebie!” – odpowiedział.
28 – Dobrze powiedziałeś – odrzekł Jezus. – Tak postępuj, a będziesz żył wiecznie!

and your neighbor as yourself. [Lev. 19:18; Deut. 6:5.]

Łatwo jest kochać ludzi, którzy są tacy jak my: podobnie myślą, podobnie się ubierają, uwielbiają Boga jak my, na to nie potrzeba dużo wysiłku.

Ale co z ludźmi, którzy są inni niż my? Ludzi, z którymi się nie zgadzamy w opiniach? Ludzi, którzy mówią i myślą inaczej niż my? Łatwo jest ich ocenić z góry , zaszufladkować jako nie pasujący do mnie i trzymać się od nich z dala.

Ale miłość Boga NIE JEST na wyłączność – jest dla wszystkich. Bóg nie skreśla ludzi tylko dlatego, że są inni niż On, że są w życiu w innym miejscu niż to, które On dla nich zaplanował, albo że nie spełniają Jego standardów.

Bezwarunkowa miłość mówi, że „będę cię kochał pomimo że się z tobą nie zgadzam“. Może nie zgadzam się z tym jakie towarzystwo wybierasz, jak wychowujesz swoje dzieci, jakie finansowe decyzje podejmujesz, jak niezdrowy tryb życia wiedziesz, ale wiem, że ty również zostałeś stworzony na obraz Wszechmogącego Boga – nie będę cię oceniał, będę cię kochał.

Ktoś może powiedzieć – ale ja nie jestem w stanie kochać każdego. Moją drugą połówkę kocham, moich rodziców kocham, moje rodzeństwo... no powiedzmy, że jest to pewna forma miłości, ale nie kocham wszystkich. Wiesz co ci na to powiem? Zmień to. ALE ja taki już jestem i na pewno Bóg chce, żebym był sobą i nie robił nic na siłę. Gdyby tak było to Jezus powiedział by: „Kochaj twojego Pana i Boga całym sercem, całą duszą, z całych swoich sił oraz całym umysłem i bądź sobą! NIE - a bliźnich kochaj tak, jak kochasz samego siebie!” – odpowiedział.  Tak postępuj, a będziesz żył wiecznie!

Każda osoba jest w trakcie swojej podróży. To gdzie są dzisiaj to nie jest koniec ich podróży, dzieło nie jest jeszcze ukończone, nadal są w rękach rzemieślnika. A niestety tak często oceniamy ludzi patrząc na miejsce, w którym są dzisiaj ze swoim życiem. Skreślamy ich mówiąc „nie będę się z nimi zadawał, ich życie jest puste, w rozsypce, zagubili się“.

BÓG może użyć właśnie ciebie aby zasiać nasiono w ich sercu. Twoja przyjaźń i wspólne chwile z nimi mogą być częścią Bożego planu na ich życie. Bóg liczy na nas, dlatego zdejmijmy okulary osądzania.

Te same rzeczy, z którymi oni się zmagają – gdyby nie Boża łaska - my również byśmy się z nimi zmagali dzisiaj! Te rzeczy które przeszkadzają nam w innych, gdyby nie Bóg – nadal byłyby częścią naszego życia.

Być może gdybyś przeszedł przez to, przez co oni przeszli, stoczył bitwy które oni stoczyli, wychował się w środowisku w którym oni się wychowali, zrozumiałbyś dlaczego są dzisiaj tacy jacy są.

Twoje mocne strony nie są tylko twoimi. To łaska Boża sprawiła, że są mocnymi.

Tylko dlatego ze my mamy sile w jakims obszarze a ktos ma w tym slabosc nie znaczy, ze mamy prawo go krytykowac i powodowac, zeby czul sie zle z tego powodu.

Moja zona ma bardzo wiele mocnych stron, ale ma tez slabe - oczywiscie jest ich zdecydowanie mniej niz mocnych :) Jedna z jej slabosci jest nie radzenie sobie z nowymi technologiami - za kazdym razem gdy siada do komputera zrobic cos nowego wiem jak to sie skonczy (nie wiem jak to zrobic, ty to zrob, gdzie jest ten przycisk, jak zrobic ten przelew, jak to wydrukowac, mam wcisnac OK?) I za kazdym razem az krew mnie zalewa gdy setny raz slysze, ze czegos nie potrafi. Wtedy tlumacze jej, ze juz jej to tlumaczylem, probuje ja zmusic zeby odwazyla sie kliknac, podjac ryzyko zalogowania sie :)

Ale wiecie co tak naprawde mowie? Dlaczego nie jestes taka jak ja? Nie masz tych samych zalet co ja? A Bog specjalnie stworzyl nas – zwlaszcza w malzenstwie – jako rozniacych sie od siebie ludzi. Tam gdzie ja mam slabosc – moja zona ma sile. Nie jestem w stanie teraz sobie przypomniec wszystkich jej zalet ale na pewno je ma ☺ Ale do czego zmierzam – jesli nie bedziemy pilnowac sie w tym obszarze i bedziemy wymagac od innych sily w tym w czym my jestesmy silni to szybko zaczniemy oceniac ludzi, patrzec na nich z gory, krytykowac ich tylko dlatego ze sa inni od nas.

Pamietajcie gdyby nie milosc Boga nikt z nas nie mialby tych mocnych stron. Dlatego uczmy sie jak okazywac laske slabosciom innych ludzi.

(krótka przypowieść o trwałości nasion – naukowcy wydobyli nasiono palmy daktylowej z twierdzy Masada - schronienia wybudowanego na zlecenie Heroda Wielkiego w czasach ok. 30 lat przed narodzinami Chrystusa - czyli kilka tysięcy lat, zaczęli je hodować i ono wykiełkowało!)

I my też łatwo możemy się zniechęcić. Gdy okazujemy innym bezwarunkową miłość nie zawsze spotka się to ze zrozumieniem czy z jakąkolwiek reakcją z ich strony. Ale pamiętaj – nasiona dobra, miłości, Bożej łaski nigdy nie umierają. Może nie widzisz żadnych owoców z tego, że jesteś miły dla innych, ale pamiętaj – to nie wina nasiona, to wina zatwardziałej ziemi ich serc, na której w tej chwili nie może nic dobrego wyrosnąć, ale to nasiono jest żywe i przyjdzie taki moment, gdy deszcz łaski obmyje ich serca i nasiono zacznie kiełkować! Więc nie poddawaj się! To że nie widać efektów to nie znaczy, że sianie nie działa!

Nie musisz nawracać i prostować wszystkich – nasze zadanie to sianie nasion miłości, a w odpowiednim momencie Bóg pozwoli im rozkwitnąć i wydać życie.

Zbyt często ludzie słyszą co nie podoba się Bogu zamiast co się mu podoba. I ogólnie chrześcijanie stali się dobzi w mówieniu ludziom czego nie powinni robić. Ale ja chcę aby ludzie znali Boga za Jego akceptację, łaskę, dobro i życie. Nie chcę aby słyszeli czemu przeciwny jest Bóg – chcę aby słyszeli za czym stoi Bóg! Bóg stoi za nowymi początkami, za drugą szansą, za byciem najlepszą wersją samego siebie!

I gdy rozmawiacie z ludzmi - badzcie zainteresowanym, a nie interesujacym. Jaka jest roznica?

Nie mowcie ludziom o sobie, sluchajcie co oni chca powiedziec.

Zbyt czesto slyszymy taka rozmowe - bylem na wakacjach. A gdzie? W Grecji! O super ja tez bylem w Grecji i widzialem to i to, i mieszkalem tam, i ...

Bóg dał nam jedne usta i dwoje uszu. Ciekawe dlaczego?

Zamiast mowic - zacznij sluchac. Jak? Najprostszym sposobem jest zadawanie pytan.

Jeśli będziecie okazywać sobie nawzajem miłość, wszyscy rozpoznają, że naprawdę jesteście moimi uczniami.

Nie jesteśmy tu by oceniać, tylko by kochać. Miłość nigdy nie zawodzi, a gdy okazujesz innym miłość pokazujesz im Boga.

Czy jesteś czysty i trzeźwy, czy brudny i uzależniony – nadal będę cię kochał. Czy jesteś wierzący czy ateistą – nie ma znaczenia!!!

On nie powiedział po tym ile razy jesteś w kościele, ile wersetów biblijnych znasz na pamięć, jak uświęconym jesteś, czy mówisz językami – nie! Poznają to po miłości do innych ludzi.

Pamiętaj nasz Bóg to Bóg całej ziemi – nie białych, czarnych, zielonoświątkowców, katolików, pięknych czy brzydkich, grubych czy chudych, nie. Jest po prostu Bogiem. Kocha innych tak jak ciebie, jest Bogiem wszystkich. Więc nie patrz na innych myśląc: oni nie chrzczą jak my, nie uwielbiają pieśniami Boga jak my – takie myśli oddzielają nas od siebie. A im bardziej poznaję Boga tym bardziej jestem zdumiony jak szeroki jest Jego krąg znajomych. To tak jakbyś pierwszy raz zobaczył jezioro i myślisz to jest tak wielkie, że w głowie mi się nie mieści. A potem jedziesz nad Ocean i brak ci słów. – jak wielka, głęboka i nieskończona jest miłość Boga.

HISTORIA BEZDOMNEGO I DZIECKA

Nie mówię o tym, bo jestem idealny. Wręcz przeciwnie – ja sam jestem w drodze i zdarza mi się to bardzo często.

Ile razy patrzymy na kogoś i w tym momencie decydujemy czy będziemy go lubić czy nie. Ten ma tatuaż to już po nim idzie do piekła. Ten ma długie kudłate włosy nic z niego porządnego nie będzie. Temu za bardzo się powodzi na pewno robi lewe interesy albo kradnie. Jezus ujął to prosto: nie oceniaj by nie być ocenianym.

Innymi słowy - nie musimy zgadzać się z innymi, rozumieć innych, by ich kochać.

Jeśli będziesz miał bezwarunkową miłość do innych nie tylko ich życie ulegnie poprawie, ale poprawi się twoje i twoja relacja z Bogiem i będziesz mógł żyć zwycięskim życiem, które Bóg dla ciebie zaplanował!

Bóg okazał nam swoją bezwarunkową miłość i jedyne czego pragnie to byśmy tę samą miłość okazywali innym. Zdejmij te ponure okulary osądu i załóż Boże okulary łaski! (różowe okulary).

Często też jest tak, że to religia odpycha ludzi, ale Bóg zawsze próbuje ich przyciągnąć. Dlatego nie powinniśmy pokazywać ludziom religii, tylko pokazywać im Boga.

Nie chodzi o zbiór zasad i morałów, chodzi o to co druga osoba ma w sercu i czy uwierzy w to, że tysiące lat temu zupełnie bezinteresownie Jezus, Syn Boży, przyszedł na ziemię by pokazać prawdziwą naturę swojego Ojca, Boga, by pokazać jaki On tak naprawdę jest, a następnie oddał dobrowolnie swoje życie i dał się zabić – jeden umarł za tysiące, za to abyśmy my po śmierci nie umarli.

42 Jezusie, pamiętaj o mnie, gdy znajdziesz się w swoim królestwie! – dodał.
43 – Zapewniam cię, że jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju – odrzekł Jezus.

Gdy Jezus umierał na krzyżu obok niego ukrzyżowano człowieka, który był prawdziwym przestępcą. On naprawdę zrobił wiele złego w swoim życiu, wiele rzeczy z których pewnie nie był dumny. Może kogoś zabił. Ten człowiek zmarnował swoje życie, wpadł w poważne kłopoty, i za chwilę jego życie miało się zakończyć. Co musiało siedzieć w jego głowie w tej chwili gdy umierał i patrzył na niewinnego Jezusa, również umierającego... On zobaczył w Jezusie uosobienie dobra, najwyższą formę prawdziwej miłości do drugiego człowieka, on naprawdę zobaczył w Nim Boga. I zanim umarł spojrzał na Jezusa i powiedział „Proszę pamiętaj o mnie...“ A Jezus mu odpowiedział...

On nie pomodlił się wyszukaną modlitwą, nigdy nie został ochrzczony, nigdy nie przyszedł do kościoła, ale doświadczył łaski Boga.

Czytałem jakiś czas temu artykuł o Steve Jobsie, współzałożycielu Apple, jednym z najbardziej kreatywnych twórców technologii, wybitnym biznesmenie. Luterański kościół do 13 roku życia, potem różne religie, new age, w wieku 56 lat gdy umierał na raka trzustki, rodzina wokół niego, jedne z ostatních słów „oh wow, wow, wow“...

Łaska Boża jest ogromna.

Chcę tylko powiedzieć, że nie jesteśmy tu by oceniać ludzi, tylko doceniać Boga. I mając z Nim bliską relację, mamy zbliżać się do ludzi by poprzez miłość pokazywać im Boga.

Każdy jest w podróży a Bóg używa ciebie by siać nasiona w ich sercach – nie by głosić im kolejne kazanie, mówić co robią źle (oni zapewne sami już to wiedzą), po prostu kochaj ich a nasiona same zaczną wzrastać.

Ktoś może powiedzieć – ona nie powinna tak ubierać się do kościoła. Jasne, ale ja wolę aby była tak ubrana i była dzisiaj w kościele niż w tym samym czasie poszła ze znajomymi do pubu! Zanim ją ocenisz poznaj ją bliżej, bo nie chodzisz w jej butach. To jest miłość warunkowa – jeśli spełnisz moje wszystkie warunki i oczekiwania wtedy cię zaakceptuję i pokocham. Zanim ją skreslisz poznaj jej historię – zazwyczaj ludzie mają powód że są tacy jacy są i trzeba dać im przestrzeń aby mogli zacząć się zmieniać.

To co widzimy to tylko zewnetrzna powloka, a nie motywy serca. Nie wiem przez co przechodzisz dzisiaj w zyciu, twoje wyzwania - kim jestem aby cie oceniac? Ludzie przechodza czasami przez straszne rzeczy, o ktorych nie mamy zadnego pojecia! I czesto ich wizyta tutaj to dla nich ostatnia szansa!

Jesli oceniasz ludzi - nie masz czasu aby ich kochac. - Matka Teresa

Więc jeśli chcesz być blisko Boga, zacznij miłować innych ludzi.

JAK by ten świat wyglądał, gdybyśmy zamiast oceniać ludzi - doceniali i kochali ludzi?

JAK wyglądał by Toruń?

Twoje miejsce pracy?

Twoja rodzina i relacje z dziećmi?

14Padam na kolana przed naszym Ojcem, 15od którego pochodzi każda istota, zarówno w niebie, jak i na ziemi. 16On jest otoczony chwałą i wszystko do Niego należy, dlatego proszę Go, aby was wewnętrznie wzmocnił przez swojego Ducha. 17Modlę się, aby Chrystus – przez wiarę – zamieszkał w waszych sercach i abyście uchwycili się Go. 18Wtedy bowiem zrozumiecie – wraz ze wszystkimi świętymi – jak szeroka, jak długa, jak wysoka i jak głęboka jest Jego miłość. 19I poznacie ją, choć pełne zrozumienie jej przekracza ludzkie możliwości. Modlę się również o to, aby inni ludzie mogli dostrzec w waszym życiu cechy samego Boga.
20Bóg, swoją potężną mocą działającą w naszym życiu, jest w stanie uczynić o wiele więcej niż to, o co Go prosimy, a nawet więcej niż jesteśmy sobie w stanie wyobrazić. 21Jemu niech będzie wieczna chwała w kościele i w Chrystusie Jezusie – przez wszystkie pokolenia. Amen!

Chce was dzisiaj zachecic do milosci do drugiego czlowieka - badzcie zainteresowani, nie interesujacy.

A jesli nigdy wczesniej nie slyszales aby ktos tak mowil o Bogu, jesli jeszcze nie poczules Jego prawdziwej mocy, chetnie opowiemy Ci o zbawieniu i miłości Jezusa, ktora czeka aby objawic sie w Twoim zyciu. Po nabozenstwie ja i Ruben, Estera - jestesmy dostepni aby pokazac Ci w jaki sposob mozesz zblizyc sie do Boga, odnalezc spokoj i dostac nowe zycie. Chetnie sie tez o Ciebie pomodlimy. Bedziemy dostepni. Bog chce zajac sie Twoimi sprawami i dac ci szczescie na kazdy dzien. Pozwol mu na to. Amen?!