1 of 11

Slide Notes

Podekscytowany
Dejw ty tez?
Asia oddała życie Jezusowi.

Nie tylko tym jestem podekscytowany.

Jesteśmy w niesamowitym cyklu i dziękuję pastorze za ten cykl.

Czy Wy tez czujecie, ze kazania z ostatnich tygodni są INNE? NIEZWYKLE? Bardzo przemieniające?

Wiecie dlaczego? Wszyscy chcą się rozwijać, jest takie mocne na świecie parcie do przodu. Wszyscy myślą o tym co zrobić nowego, jak przygotować się na najbliższy rok, w firmach nagradza się innowacje, świat proponuje osobista przemianę w postaci NOWA rzeczywistość - NOWY TY!

A my jesteśmy w cyklu KIM NAPRAWDE JESTEM i zamiast patrzeć ślepo w przód i wymyślac coś nowego, my w pełni świadomie patrzymy wstecz - na ORYGINAL, sięgamy do ZRODLA wszelkiego rozwoju - patrzymy na NOWY TESTAMENT i odkrywamy nasza TOZSAMOSC!

I właśnie dlatego to jest przemieniające, bo prawda jest taka, ze najważniejsza przemiana jaka możemy zrobić indywidualnie i jako społeczność to wrócić do wzoru ze Słowa Bożego i wdrożyć go posłusznie w życie!!!

I ponieważ żyjemy w kraju, w którym kościół nadal kojarzy się z budynkiem i z tradycja niedzielnego chrześcijaństwa, dziś odkryjemy czym naprawdę JEST KOSCIOL i KIM ja jestem w Kościele patrząc na najlepszy możliwy wzór - na Kościół Jezusa!
DownloadGo Live

Jestem członkiem ciała Chrystusowego

No Description

PRESENTATION OUTLINE

IDZIEMY DO PRZODU - patrząc wstecz!

Podekscytowany
Dejw ty tez?
Asia oddała życie Jezusowi.

Nie tylko tym jestem podekscytowany.

Jesteśmy w niesamowitym cyklu i dziękuję pastorze za ten cykl.

Czy Wy tez czujecie, ze kazania z ostatnich tygodni są INNE? NIEZWYKLE? Bardzo przemieniające?

Wiecie dlaczego? Wszyscy chcą się rozwijać, jest takie mocne na świecie parcie do przodu. Wszyscy myślą o tym co zrobić nowego, jak przygotować się na najbliższy rok, w firmach nagradza się innowacje, świat proponuje osobista przemianę w postaci NOWA rzeczywistość - NOWY TY!

A my jesteśmy w cyklu KIM NAPRAWDE JESTEM i zamiast patrzeć ślepo w przód i wymyślac coś nowego, my w pełni świadomie patrzymy wstecz - na ORYGINAL, sięgamy do ZRODLA wszelkiego rozwoju - patrzymy na NOWY TESTAMENT i odkrywamy nasza TOZSAMOSC!

I właśnie dlatego to jest przemieniające, bo prawda jest taka, ze najważniejsza przemiana jaka możemy zrobić indywidualnie i jako społeczność to wrócić do wzoru ze Słowa Bożego i wdrożyć go posłusznie w życie!!!

I ponieważ żyjemy w kraju, w którym kościół nadal kojarzy się z budynkiem i z tradycja niedzielnego chrześcijaństwa, dziś odkryjemy czym naprawdę JEST KOSCIOL i KIM ja jestem w Kościele patrząc na najlepszy możliwy wzór - na Kościół Jezusa!
Photo by paladinsf

Jak POWSTAŁ Kościół Boży?

Sprawdziłem to i wiem na pewno, że przed Jezusem nie było ani razu mowy w Biblii o takim tworze jak KOŚCIÓŁ. To JEZUS przyszedł po to, by stworzyć KOŚCIÓŁ.

- Jezus zapowiada prawdziwy Kościół do samarytanki - Jana 4:21-24 “21Jezus powiedział: Kobieto, wierz mi, nadchodzi godzina, gdy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. Wy czcicie to, czego nie znacie, my czcimy to, co znamy, bo zbawienie pochodzi od Żydów. Lecz nadchodzi godzina, a właściwie nadeszła, gdy prawdziwi czciciele będą czcili Ojca w duchu i w prawdzie. Takich właśnie czcicieli Ojciec sobie szuka. Bóg jest Duchem, dlatego ci, którzy Go czczą, powinni to czynić w duchu i w prawdzie.”

- Jezus wypowiada proroctwo do Piotra - Mateusza 16:18
Oświadczam ci, ty jesteś kamieniem, a na tej skale zbuduję mój Kościół i potęga śmierci nie zdoła go pokonać.

Na tej skale zbuduje MOJ KOSCIOL (do kogo należy Kościół?)

- Dzieje 2:36-40 - realizuje się proroctwo gdy Jezus zostaje wzięty do Nieba, zostaje zesłany Duch Święty i Piotr z apostołami wychodzi przemawiać do tysięcy Żydów zebranych w Jerozolimie - nawraca się ponad 3000 osób i rozpoczyna się PIERWSZY BIBLIJNY KOSCIOL JEZUSA CHRYSTUSA!

Jaki był ten prawdziwy Kościół Jezusa?

Co oni takiego robili w tym pierwszym kościele? Kochani spójrzcie w ten tekst! Piszcie na czacie, krzyczcie, kochani zaangażujmy się - to O NAS! To o nas ten tekst!

REALITY CHECK!

Jak to wygląda dzisiaj?

Oczywiście my to wszystko robimy! (mam nadzieje, ze miejsce w którym jesteś właśnie tak funkcjonuje, bo to jest WZOR do którego powinnismy dążyć - tak to miało funkcjonować!)

Jednak dwie rzeczy rzuciły mi się w oczy, które sprawiają, ze ten Biblijny model jest jakiś INNY.

Wiecie co? (większość pewnie teraz powie - SPRZEDAWALI przy tym posiadłości oraz mienie i uzyskane w ten sposób środki DZIELILI między sobą :) - pastor jeszcze domu nie zdążył wybudować a Darek już będzie mówił o sprzedaży :)

Nie. Co innego rzuciło mi się w oczy i cala reszta, w tym ta ekstrawagancka hojność, wynika w mojej opinii z tych dwóch rzeczy.

1. Trwali oni we wspólnocie... (42)
2. Codziennie też jednomyślnie gromadzili się... (46)

Oni - tak jak my - tez uważali za ważne, że powinniśmy mieć społeczność, relację ze sobą nawzajem. Jak to dziś wyglada w praktyce?

Niektóre kościoły robią krótką przerwę podczas nabożeństwa, aby osoby powitały się ze sobą przez kilka minut, a następnie wracają do porządku nabożeństwa.

Inne poświęcają czas po zakończeniu nabożeństwa, aby podczas wspólnej kawy czy herbaty budować relacje.

Jednak czy tego typu społeczność miał na myśli Jezus? Czy na tym polegała biblijna społeczność, o której czytamy?

Jest napisane TRWALI WE WSPÓLNOCIE. Co to znaczy? Czy oznacza to spędzenie razem kilku minut przed i po nabożeństwie w niedzielę prowadząc krótkie konwersacje w stylu co u ciebie, u mnie dobrze, to dobrze, czy witając się nawet uściskami, przytulaniem (oni witali się pocałunkiem!), jednak tylko po to aby za chwilę usiąść na swoim krześle i zająć się indywidualną relacją z Bogiem?

Czy o takiej społeczności czytamy i czy taką postawę mieli pierwsi uczniowie Jezusa?

Czy społeczność, którą Pan Jezus pragnął abyśmy mieli ze sobą i praktykowali, nie powinna wykraczać poza wymianę uścisków lub kilku słów w niedzielny poranek?
Photo by kaleb tapp

Jak widział siebie Kościół?

Gdy zadaję sobie te pytania od razu mam tych pierwszych uczniów przed oczami - i w sercu pojawia się myśl - co sprawiało, że oni mieli tak wielkie PRAGNIENIE by spotykać się regularnie, codziennie, troszczyć się o siebie, być ze sobą i żyć w JEDNOSCI?

Co sprawiało, że mieli to niewyobrażalne dziś zaangażowanie wobec siebie? Tak duże, że sprzedawali posiadłości i rozdzielali pieniądze między potrzebujących! JAK to możliwe?

Myślę, że odpowiedzią jest to jak ONI widzieli kościół i jak MY go dziś widzimy.

My często widzimy Kościół jako organizację, na której czele stoi jakiś duchowny (pastor, starsi), którzy zarządzają i prowadzę tę organizację jak prowadzi się dobrą firmę. I po części tak jest.

Inni widzą Kościół jako budynek, miejsce czci. To wszystko zależy w dużej mierze od tego jak zostaliśmy wychowani lub co praktykujemy.

Jednak pierwszy Kościół widział siebie zupełnie inaczej. Oni widzieli siebie jako CIAŁO JEZUSA.

1 Koryntian 12:13-14
Otóż w jednym Duchu my wszyscy zostaliśmy ochrzczeni w jedno ciało — Żydzi, Grecy, niewolnicy i wolni. Wszyscy też zostaliśmy napojeni jednym Duchem.
A ciało to nie jeden członek, lecz wiele.

Ten pierwszy Kościół składał się z niesamowitej mieszanki ludzi! Byli tam mieszkańcy Mezopotamii, Libii, Azji, Egiptu, Judei, Kapadocji, Krety, Rzymu i ponad 15 różnych regionów geograficznych!

Każdy z nich miał inną kulturę, mówił innym językiem, spożywał kompletnie inne potrawy! Jedni byli ze wschodu, inni z zachodu, jeszcze inni z północy!

Rozumiecie to??? Mówi się, że dzisiaj taki Londyn czy NY to multikulturowe miasto - ten Kościół był jak Londyn i Nowy Jork razem wzięte!!!

Jaką zatem mieli strategię, aby to ogarnąć? Nie mieli budynku na tyle tysięcy ludzi, nie mieli gotowego programu czy budżetu (bynajmniej nie ma o tym nic wspomniane), nawet nie mieli denominacji!

Już to widzę!
Ty będziemy katolikami, czy protestantami? Nie no protestantami. Ty ale zielonymi czy ewangelicznymi? Ty a jaka różnica? Nie wiem, a co lepiej brzmi?

Nie. Wiecie jaką mieli strategię? CIAŁO JEZUSA! Ok, po kolei!
Photo by jumpyjodes

CIAŁO JEZUSA

Rozumieli, że Kościół jest JEZUSA!!! Z całym szacunkiem, ale nie pastora, nie któregoś ze starszych zboru, nie biskupa Marka Kamińskiego, a już na pewno nie Darka Mietlickiego.

Kościół jest BOZY!

Rozumiesz to? Co to znaczy?

Ty nie przychodzisz tu dla nas!

Nieważne czy grasz w zespole, prowadzisz nabożeństwo, siedzisz na końcu w wygodnym krzesełku, opiekujesz się dziećmi, robisz streaming, czy może teraz siedzisz w piżamie na kanapie i oglądasz streaming lub nagranie - TY... NIE ROBISZ TEGO... DLA CZLOWIEKA!

Ty robisz to z miłości do Boga!

Tak naprawdę Bóg jest tak cudowny i łaskawy i kochający, ze w zasadzie Ty myślisz ze robisz to dla Boga, a tak naprawdę im bliżej NIEGO jesteś tym bardziej ON może cię przemieniać i działać w twoim życiu przez te drzwi, które otwierasz w momencie gdy się do niego zbliżasz!

Tak naprawdę więc nie robisz tego dla Boga tylko dla siebie, ale rozumiejąc o co chodzi w tej relacji można powiedzieć, ze jesteś tu DLA BOGA!

Rozumiesz to? Nie spotykając się z Kościołem - nieważne w jaki dzień czy to niedziela czy poniedziałek czy środa - TY okradasz SIEBIE!

Nie budując systematycznie relacji z ludźmi żyjącymi z Jezusem TY okradasz siebie z Bożych błogosławieństw, ponieważ Boży plan dla tego świata to stworzenie KOSCIOLA czyli WSPOLNOTY ludzi, których Bóg będzie mógł przemieniać, ubogacać, używać, robić z nimi i przez nich CUDA by cały świat poznał JEGO prawdziwa naturę i był zbawiony!

Jeśli Ciebie NIE MA to TY, na własne życzenie, sam siebie okradasz z tego wszystkiego! Rozumiesz to? Więc jak mówisz - nie chce mi się przyjść, spotkać, mieć wspólny czas, a może nawet nie chcę nie potrzebuję Kościoła - jakikolwiek byłby to powód a wymówek możesz mieć miliony - to tak naprawdę mówisz NIE Bogu, a nie człowiekowi!
Photo by Matt Botsford

TYLKO CZŁONEK CIAŁA

SPRAWDZ CZAS (zegarek)!!!
ZERKNIJ NA ZEGAREK I SPRAWDŹ CZAS (to nic nie znaczy)

Po pierwsze Kościół jest Jezusa i dla Niego to wszystko. Po drugie, oni rozumieli, że KOŚCIÓŁ TO CIAŁO!!!

Oni nie myśleli tylko O SOBIE - co JA DZISIAJ zabiore z nabozenstwa?

Często słyszę, a jestem naprawdę uważnym słuchaczem, że patrzymy na spotkanie Kosciola jako na cos indywidualnego, a nie jako na SPOLECZNOSC gdzie schodza sie poszczegolne CZLONKI KOSCIOLA!

Jest w tym wyraznie pokazane, ze takie myslenie prowadzi do NIEKOMPLETNOSCI!

(pokazac czesc ciala)!

Przyniosłem dziś NOGĘ DO KOŚCIOŁA (jeśli moja córeczka to ogląda to wybacz kochanie - tatuś zaraz naprawi tę lalkę).

Widzisz jesli nawet przychodzisz tu dla Jezusa, ale myslisz tylko o sobie - skupiasz sie na sobie - to jestes ODLACZONY od reszty ciala!

Przychodzisz tu, ale to nic w Twoim zyciu nie zmienia! Kto z nas przyszedl dzisiaj myslac o KOSCIELE w ten sposob???

A kto pomyślał - przyszedlem dzisiaj, bo jestem TYLKO NOGĄ i UMIERAM Z TESKNOTY by polaczyc sie z kolejnymi czlonkami ciala!!!

Bo gdy sie schodzimy razem, zaczynamy tworzyc CALE CIALO!

Widzicie latwo jest ulec mysleniu, ze JA SAM i MOJA RELACJA Z TATUSIEM jest wystarczajaca by byc KOMPLETNYM! (często pytamy JAK TWOJE ŻYCIE Z BOGIEM, a powinniśmy pytać JAK TWÓJ ORGANIZM???)

Mozesz przyszyc te nogę do GLOWY i co Ci to da? Oprocz tego, ze bedzie komicznie wygladac! Rodzina Addamsow, chodzaca reka. To nie tylko strasznie wyglada, ale jest NIEPRAKTYCZNE!!!

NOGA! Co z tego, że taka ładna, zgrabna może, opalona, ale to TYLKO NOGA! Weź miej to za żonę! Tragedia!

Jezus nie oddal zycia tylko za Ciebie - On oddal zycie za KOSCIOL, w ktorym tak sie sklada ze UWZGLEDNIL CIEBIE, ale jako czesc CALOSCI a nie jako SAMOISTNA JEDNOSTKA!

Ten swiat propaguje samodzielnosc, poleganie na sobie i swoich mozliwosciach, a Jezus przyszedl aby oddzielic nas od tego swiata, aby stworzyc KOSCIOL, WSPOLNOTE, NOWE CIALO zlozone z wielu czlonkow ktorzy razem stanowia JEDNOSC, ale osobno, sami z siebie nie maja żadnej mocy!

To wlasnie dlatego Jezus powiedzial - Bo gdzie dwaj lub trzej gromadzą się w moje imię, tam jestem pośród nich. (Mateusza 18:20) - NIE JEDEN! Gdzie dwaj lub trzej - wtedy jest CIALO, ktorego Jezus jest GLOWA, bez dwoch lub trzech nie ma CIALA jest tylko CZLONEK, czesc, narzad!

Ja tego nie rozumiałem przez lata- gdzie dwaj lub trzej, a co jeden nie wystarczy? Znaczy ze co - jak jestem sam to nie ma tam Jezusa??? No właśnie jeśli Jezus jest głowa to sama głowa i ręka NIE FUNKCJONUJĄ!!!

I pomimo, ze ja nadal nie rozumiem całości tego co Jezus miał na myśli, ale to co zrozumiałem wylewam dziś przed wami!!! Moje serce!!!
Photo by Robert___T

Motywacja

1 Koryntian 12:15-16
15Gdyby stopa stwierdziła: Ponieważ nie jestem ręką, nie należę do ciała — czy można by się z tym zgodzić?

16Lub gdyby ucho oświadczyło: Ponieważ nie jestem okiem, nie należę do ciała — czy rzeczywiście miałoby rację?

Jestes czescia ciala NAWET jesli tego nie czujesz, nie rozumiesz, twierdzisz ze nie potrzebujesz sie spotykac - jestes czescia calego ciala! Każdy kto oddal życie Jezusowi jest jego częścią! Bez znaczenia na to czy jest zielony, niebieski, katolicki czy ewangeliczny!

I dalej Paweł mówi w 17-20, ze Bóg tak cudownie to ciało stworzyl, ze KAZDY jest wyjątkowy i POTRZEBNY i INNY!!! Czyż to nie cudowne?

Ale co to mi mówi? To mówi mi, ze bez WAS kochani ja jestem niekompletny!!!

Ja jestem TYLKO NOGĄ - ja to nawet paluszkiem tylko jestem - ja potrzebuje WAS! Bez WAS nie jestem kompletny!

I jesli zrozumiesz TO - to zrozumiesz DLACZEGO oni spotykali sie CODZIENNIE - dlaczego TRWALI WE WSPÓLNOCIE! Aby miec ZYCIE!

Oni na pewno nie zastanawiali sie - CIEKAWE KTO DZIS MA KAZANIE?

Ile dzis bedzie piosenek na uwielbieniu - ciekawe kto dzis bedzie spiewal?

Ciekawe ile dzis potrwa nabozenstwo, bo nie jadlem jeszcze sniadania.

Gdyby Twoja wątroba pracowała tylko wtedy gdy zjesz coś dobrego, to już byś nie żył. Gdyby Twoje mieśnie pracowały tylko wtedy gdy gra ich ulubiona muzyka to nie mógłbyś chodzić. Rozumiesz to?

Czas zaczac myslec, ze KAZDA szansa, ktora sie nadarza aby sie SPOTKAC Z CIALEM, ja z niej skorzystam, bo wtedy i tylko wtedy jestem KOMPLETNY!!!
Photo by Jake Young

CODZIENNIE

No własnie i przez pierwsze lata niedziela byla dla mnie jedynym spotkaniem Kosciola, bo nie rozumiałem ze Kościół to CIALO!

I moje zycie duchowe wygladalo w ten sposob, ze w niedziele dostawalem mega wielki zastrzyk energii, rozwoju duchowego, radosci, Bozej obecnosci, a potem przez reszte tygodnia bylem SAM! I nie moglem sie DOCZEKAC - kiedy znow bedzie niedziela! Ja chcialem, aby niedziela byla codziennie i nie umialem tego sobie wytlumaczyc DLACZEGO???

I w tygodniu czytalem Slowo Boze, modlilem sie, uwielbialem Boga i to bylo dobre i nadal to robie, ale czulem ze to NIE TO SAMO co gdy WSZYSCY to robimy w niedziele! I pytalem sie DLACZEGO? I wszyscy mi mowili - musisz miec lepsza relacje z Ojcem, wiec jeszcze wiecej czytalem SLOWA, jeszcze wiecej sluchalem UWIELBIENIA, az uwielbienie stalo sie 99% muzyka ktorej slucham, a SLOWO stalo sie 99% ksiazek ktore czytam. I to jest DOBRE. Ale to NIE JEST BOZY PLAN na nasze zycie!!!

Kto z Was chcialby miec takie zycie - poniedzialek, wtorek, sroda, czwartek, piatek i sobota nie żyje, niedziela - zmartwychwstalem i zyje???

Przez 6 dni w tygodniu NIE ZYJE, a przez 1 ZYJE. NIE! Ja chce ZYC NON STOP! 24 na dobe! 7 dni w tygodniu! 365 dni w roku!!!

To gdzie jest zycie? Gdzie 2 lub 3... gdy jestem podlaczony do CIALA, ktorego Chrystus jest GLOWA! Dlatego im czesciej sie spotykasz - tym wiecej masz zycia!

Skąd więc to życie w pierwszym Kościele? Właśnie stad - oni spotykali się CODZIENNIE kochani!!! Codziennie!!!

Ja nie chce być odcięty!!! I własnie dlatego mój tydzień wyglada tak, ze w poniedziałek i wtorek głoszę Ewangelie, rozmawiam z ludźmi o Jezusie, ratuje zagubionych! W środę mam wspólnotę on-line i głoszę Ewangelie. W czwartek mam wspólnotę w domu i głoszę Ewangelie. W piątek głoszę Ewangelie i mam wspólnotę z grupa uwielbieniowa tu w zborze. W sobotę mam wolne, a w niedziele jestem z wami!

I ludzie pytają się - Darek skąd ty masz tyle energii? I wiecie co - ja mówiłem NIE WIEM, od Boga.

A dziś JA WIEM - no jasne, ze od Boga ale poprzez CIALO JEZUSA, bo jeśli ja prawie codziennie spotykam się z kimś wierzącym to ja mam regularny dostęp do świeżych składników odżywczych, tlenu, krwi, cukru (kto lubi słodkie?)! Rozumiesz???

I gleboko w to wierze kochani - a ta cala pandemia, ktora trwa od ROKU, a miala trwac pare miesiecy, jeszcze bardziej mnie do tego przekonala - ze nadchodzi czas dla kazdej spolecznosci, Kosciola Bozego, ciala Chrystusa, gdy niedziela bedzie tylko jednym z 7 dni, moze dopelnieniem 6 dni, moze poczatkiem 6 dni, moze po prostu kolejnym dniem.

I Ci, ktorzy nie wejda w te prawde, ktorzy zatwardza swoje serca na to TRADYCJA i RELIGIJNOSCIA, zostana mocno ograbieni z radosci bycia czescia CIALA CHRYSTUSA, bo beda ODCIECI od doplywu tlenu, krwi, skladnikow odzywczych, cukru!

I tak mam to w sercu bo wiem jak wielu z nas jest odłączonych od tego organizmu w ciągu tygodnia i to tak dotyka mojej duszy bo wiek jak bardzo na tym tracimy wszyscy - ty i całe ciało. I proszę was zmienmy to. Wróćmy do źródła jak wyglądał pierwszy kościół, o którym czytamy w Słowie Bożym.

Nie czekaj, aż zostaniesz odcięty od składników odżywczych. Znajdz grupe osob, ktore spotykaja sie w tygodniu - u nas nazywamy to grupa domowa - i dolacz do wspolnoty w domu!

Jeśli oglądasz nas przez internet i w ogóle NIE MASZ żadnej społeczności oprócz tej internetowej - poszukaj jakiegoś Kościoła budującego na Jezusie i Słowie Bożym blisko siebie - gwarantuję Ci na 100% jest taki bliżej niż myślisz! Możesz wpisać w Google kościół zielonoświątkowy i swoje miasto tak jak ja 8 lat temu i pójść poznać, zobaczyć jak wygląda to ciało.

A moze masz pragnienie by zaczac taka wspólnotę, grupę w swoim domu? My chetnie Ci pomozemy, pokierujemy, wyposazymy. Bo nie ma nic piekniejszego niz bycie jak najczesciej podlaczonym do zywego ciala, zywej swiatyni.

A jesli juz masz te wspolnote - pielegnuj ja, spotykaj sie czesciej, staraj sie wypelnic jak najwiecej dni obecnoscia innych wierzacych w twoim zyciu.

Pamiętaj pierwszy Kosciol spotykal sie CODZIENNIE! To jest lekarstwo na twoje życie!
Photo by dxiri

W JEDNOŚCI

2. Codziennie też jednomyślnie gromadzili się... (46)

Myśle o tych wszystkich osobach, które odeszły z tego miejsca lub odchodzą ze zborów, ze wspólnot, z CIAŁA JEZUSA. Nie chce generalizować - każdy przypadek jest inny, ale najczęściej jest to spowodowane właśnie tym o czym Pawel pisze.

// Rozłamy. Gdy ciało atakuje siebie samo nazywa się to choroba autoimmunologiczna.

Do czego taka choroba prowadzi? Do śmierci. Jak bym sie czul, gdyby moja watroba zaczela atakowac moje pluca? Gdyby moja reka atakowala moja twarz?

Widzisz za kazdym razem gdy trzymam w sobie nieprzebaczenie do drugiej osoby lub gdy ranie brata czy siostre tak naprawde SAM SIEBIE RANIE! Ranie swoje cialo!!!

To dlatego nasz Tato tak bardzo kladzie nacisk na JEDNOSC i PRZEBACZENIE i MILOSC miedzy nami, ze: (Mateusza 5:23-24) 23Dlatego jeślibyś składał swój dar na ołtarzu i tam by ci się przypomniało, że twój brat ma coś przeciwko tobie, 24zostaw swój dar przed ołtarzem, pojednaj się najpierw z bratem, a potem wróć i dokończ ofiarowania.!!!

Ja w wielu rzeczach nie zgadzam sie nawet z naszym pastorem i czesto rozmawiamy na te tematy i probujemy zrozumiec swoje sposoby myslenia i to jak odczytujemy tajemnice Boze w Biblii. Jednak nigdy roznice w naszym rozumieniu nie sprawily, ze zrezygnowalismy z jednosci serc, ze wspolnie utknietego wzroku w Jezusie. Nigdy nasze osobiste odczucia nie spowodowaly, ze stwierdziliśmy NIE POTRZEBUJE CIEBIE, obejdę się bez was.

Jako tata 4 dzieci jedna z najgorszych rzeczy jaka mogę przezywać to gdy moje dzieci nie są ze sobą w zgodzie, w jedności.

Gdybym myślał o sobie pewnie odszedłbym ze wspólnoty. Powiedział - dobra wy mnie nie rozumiecie, jesteście zwiedzeni, odchodzę szukam innej wspólnoty lub zaczynam nowa. I wiecie co? Pewnie wiele rozwodów opiera się na podobnej argumentacji. Dla mnie rozwód, odejście nigdy nie było opcja bo to odcięcie od ciała. Ja nie chce odcinać się od ciała!

21I nie może oko powiedzieć ręce: Nie potrzebuję ciebie. Podobnie głowa stopom: Obejdę się bez was.

Czy to nie cudowne? Ze nikt z nas nie jest KIMS WYJATKOWYM SAMODZIELNIE, ale gdy schodzimy sie jako CIALO JEZUSA, wszyscy jestesmy wyjatkowi! I kazdy z nas jest wazny i potrzebny!

Nie tylko jako jednosc ZE SOBA, ze wszystkimi tu na ziemi, ale jako jednosc z NIEBEM! Jak w niebie tak i na ziemi. Co dzieje sie teraz w niebie? Co jest w Slowie Bozym napisane, ze trwa NIEPRZERWANIE? Uwielbienie.

Niezliczone ilosci aniolow, swietych, kazde stworzenie, wszyscy ludzie ktorzy zasneli (oni nie mowili o smierci braci i siostr tylko o zasypianiu) - twoi bliscy ktorzy wierzyli w Jezusa sa teraz w niebie uwielbiajac Boga non stop!

Czy uwielbienie nie jest CUDOWNYM CZASEM? Kto z Wam mial cudowny czas podczas dzisiejszego uwielbienia? Kto czul sie blizej nieba?

I oni tak sie widzieli kochani - nie jako ci, ktorzy zaczynaja tu cos nowego - ok. 11 czas zaczac uwielbienie. Nie!

Gdy przychodzili, widzieli siebie jako JEDNOSC, JEDNO CIALO ze soba, i jedno CIALO z JEZUSEM ktory jest W NIEBIE! Oni przylaczali sie do uwielbienia, ktore trwa caly czas! Dlatego tez robili to codziennie.

I my gdy przychodzimy - moze nie powinnismy zaczynac nowego uwielbienia? Nowego nabożeństwa?

Moze powinnismy tak jak pierwsi wierzacy w pierwszym Kosciele przylaczac sie do tego uwielbienia, ktore trwalo cala noc jeszcze zanim my zaczelismy spiewac??? Aby pokazac jeszcze wiekszy poziom JEDNOSCI! Kto z was czuje to w sercu?
Photo by Helena Lopes

Zakończenie

Zanim zmieni się nasze zachowanie, musi nastąpić zmiana w naszych umysłach. Nie powiem wam teraz MUSICIE spotykać się codziennie i stać się takim kościołem o jakim czytamy w Biblii. Jednak czy to nie jest dobre? Czy nie tego pragniemy?

I zdaje sobie sprawe, ze przez wiele lat mojego zycia ja NIE MYSLALEM o tym w ten sposob.

Nie widzialem siebie w ten sposob. Nie myslalem o NAS jako o CIELE. I przepraszam Was za to, przepraszam mojego Tatusia za to - przeprosilem Go juz wiele razy - i pragne zmieniac sie na prawdziwy obraz, na obraz Jezusa, ktory cala swoja sluzbe Ojcu wykonywal majac spolecznosc z ludzmi, i ktory modlil sie by ci LUDZIE byli JEDNOSCIA, tak jak ON jest JEDNOSCIA z OJCEM.

I stad wlasnie to moje kazanie dzisiaj do Was kochani - bo mam w sercu, by Kosciol Jezusa, ten za ktory Jezus oddal zycie, ten ktory Jezus przyszedl budowac, NAJPIERW przypominal sobie - jestesmy JEDNYM CIALEM gdy sie schodzimy, a dopiero potem zasiadal do uwielbienia, wieczerzy, modlitwy, nauki, hojnosci.

W maju będziemy w nowym miejscu ze zborem. To będzie naprawdę wspaniałe, wyjątkowe miejsce. Duża piękna sala. Salki dla dzieci. Scena. Wygodne krzesła. Kawiarenka. Szkółka Royal Rangers.

Jednak jeśli nie zrozumiemy, ze społeczność, wspólnota to coś więcej niż niedzielne nabożeństwo, jeśli nie wdrożymy w życie tego co Bóg mówi do nas przez swoje Słowo o ciele Chrystusa, jeśli nie będziemy podłączeni częściej do organizmu jakim jest ciało Jezusa, to tak naprawdę zmieni się miejsce spotkania, ale niewiele się zmieni.

Jeśli pragniemy przełomu, cudów, zdobywać całe miasto dla Jezusa (Krzysiek mówił ostatnio jak 20% Jerozolimy nawrócilo się po głoszeniu Piotra w jeden dzień!!!) - to musimy zacząć żyć jak prawdziwy Biblijny Kościół. Żyć jak wspólnota. A to jest możliwe tylko jeśli będziemy TRWAĆ we wspólnocie CODZIENNIE i w JEDNOŚCI.
Photo by Fachy Marín

Modlitwa

To pomodlmy sie.

- nauczyć się tworzyć KOŚCIÓŁ jako CIAŁO w taki sposób, w jaki Ty nam to pokazałeś Jezu
- nie patrzyłeś na siebie - patrzyłeś na ludzi
- byłeś wzorem tego, w jaki sposób powinniśmy żyć, a naszym zadaniem jest naśladować ten wzór

Ja tęsknię i modlę się za Kościołem:
- który żyje w prawdziwej społeczności,
- którego członkowie naprawdę troszczą się o siebie nawzajem,
- żyją jeden dla drugiego
- i naprawdę dzielą się ze sobą życiem okazując miłość w praktyczny sposób
- modlą się za siebie,
- dbają by nikt nie cierpiał niedostatku,
- spędzają ze sobą mnóstwo czasu, bo wiedzą że nie są tylko partnerami w służbie, wizji, misji, ale w codziennym życiu.

- Gorąco pragniemy mocy, jaką miał wczesny Kościół i wierzymy, że aby ją oglądać, musimy nauczyć się żyć tak jak żyli nasi bracia i siostry!

Duchu Święty ja wierzę, że nasza wspólnota może to osiągnąć - ponieważ Ty w Słowie tego nauczasz, Pan Jezus nam to pokazał, a nasi bracia i siostry z pierwszego Kościoła tak żyli!

Jeśli pragniesz tego to wypowiedz to ze swojego serca, otwórz teraz swoje serce przed Duchem Świętym i oglos to nad swoim życiem!


Praktykujmy prawdziwą Biblijną społeczność, szczególnie w tych czasach.

Pokażmy światu, że chcemy być inni. Bądźmy prawdziwym CIAŁEM, którego członkowie troszczą się o siebie nawzajem i w ten sposób pokazujmy światu, że jesteśmy prawdziwymi uczniami Jezusa.
Photo by Alex Woods