Ktos z was chcialby żyć w pełnej, bliskiej relacji z Bogiem w Bożym Królestwie, tu i teraz?

Dzieje Apostolskie 2:37-38
Słowa te tak wstrząsnęły słuchaczami, że zapytali Piotra i pozostałych apostołów:
—Przyjaciele! Co w takim razie mamy zrobić?
—Opamiętać się—odrzekł Piotr—i dać się zanurzyć w wodzie w imię Jezusa Chrystusa, na znak uwolnienia od grzechów. Wtedy otrzymacie dar Ducha Świętego, bo został On obiecany właśnie wam i waszym dzieciom, a nawet poganom—wszystkim, których wezwie Pan, nasz Bóg!

Ok. Ilu z Was wierzy w Jezusa? Ze byl Synem Boga, ze umarl na krzyzu w nasze miejsce, poniosl kare za nasze winy? Ok.
Ilu z Was chce zyc czyniac dobro, odwrocic sie od zlych rzeczy o ktorych czasami wiesz tylko Ty i oczywiscie Bog? Ok.
A ilu z was ochrzcilo sie w Jezusa poprzez pelne zanurzenie w wodzie?

No wlasnie. Dlaczego? Dlaczego nie wszyscy? Zastanawialiscie sie kiedys nad tym?

Dlaczego, jesli masz relacje z Jezusem, nie chcialbys byc ochrzczony tak jak Jezus to sam uczynil, a nastepnie nakazal swoim uczniom w Mateusza 28:18-20 i tym ktorzy w Niego wierza i tak jak WSZYSCY w Nowym Testamencie po Jego smierci i zmartwychwstaniu robili? To jest jedna z PIERWSZYCH rzeczy, ktore Jezus mowi abysmy zrobili ZARAZ po tym jak W NIEGO uwierzymy! Skoro WSZYSCY, ktorzy uwierzyli w Jezusa tak czynili, to znaczy ze mozemy sie czegos dzisiaj nauczyc.

Dlaczego nie wszyscy?
Mysle, ze po prostu niektorzy ludzie maja problem jesli chodzi o zrozumienie tego czym tak naprawde jest chrzest. W duzej mierze wynika to z kultury, w jakiej sam bylem wychowany. Ta kultura umniejsza wartosc chrztu i sprowadza go do jakiegos SYMBOLU, cos co robisz aby zostac czlonkiem kosciola, albo cos co ma byc zewnetrznym ZNAKIEM twojej wiary.

Jana 3:5
— Jeszcze raz cię zapewniam—powtórzył Jezus—że jeśli człowiek nie narodzi się z wody i z Ducha, nie wejdzie do Królestwa Bożego.

Jesli wezmiemy i przeczytamy to co Slowo mowi - ze chrzest jest konieczny dla odpuszczenia grzechow, ze jesli ktos nie narodzi sie z wody i z Ducha to nie wejdzie do Krolestwa Bozego - to zrozumiemy, ze chrzest jest czyms wiecej niz tylko waznym symbolem.

Dla wielu z nas trudno jest pojąc prawdziwa MOC CHRZTU, bo mamy bardzo silne tradycje w tym kraju. Ilu z was zostalo ochrzonych jako dzieci - podniescie reke w gore? (rece?)

Gdybym zadal to samo pytanie 2 tysiace lat temu - kto zostal ochrzczony jako dziecko - pewnie wszystkim opadly by szczeki ze zdziwienia - o czym on mowi? Nie rozumiemy pytania. Dzieci nie moga byc chrzczone. Zaden apostol nie chrzcil swoich dzieci. Nigdzie w Biblii nie znajdziesz informacji o tym, ze dzieci byly chrzczone. Gdyby taki byl Bozy plan - jak myslicie - czy Bog poinformowal by nas o tym w swoim Slowie? Tak czy nie? Dzieci nie maja swiadomosci grzechu! Przed Bogiem sa jak Adam i Ewa - biegaja nago i nie maja wstydu! Ktos zna taki widok? To jednak przyszlo z tradycja.

A ilu z Was zostalo ochrzczonych przez pokropienie woda? (rece)

Gdybym zadal to pytanie 2000 lat temu - niezle by sie zdziwili. Dlaczego? Bo słowo chrzest, którego oni używali to BAPTIZO, czyli greckie słowo oznaczające ZANURZENIE! To trzeba by sie zapytac ilu z was zostalo zanurzonych w wodzie poprzez pokropienie? To pytanie jest bez sensu :) Ta falszywa nauka przyszla wraz z ustanowieniem chrzescijanstwa jako OBOWIAZKOWEJ religii przez Rzymian dla wygody a chrzczenie dzieci zostalo ustanowione by NARZUCAC im RELIGIE, nie wiare!

Czy religia moze cie uratowac? Czy cos co jest martwe moze dac zycie? Absolutnie nie. Tak samo jak potrzebujesz obudzic sie do wiary w zywego Boga, nie w religie, tak samo potrzebujesz wlac w siebie nowe zycie, nie tradycje.

Ja tak jak wielu z was wychowalem sie w tej samej tradycji - jako dziecko moi rodzice podjeli za mnie decyzje o tym w co mam wierzyc, a nastepnie przypieczetowali to poprzez pokropienie woda. Kosciol nazwal to chrztem ale to z chrztem mialo tyle wspolnego co Pan Jezus z grzechem, czyli nic. Ale przez te tradycje ja postapilem tak samo z moimi dziecmi. Dwojka z 3 moich dzieci byla pokropiona za dziecka. A przeciez dzieci nie maja wstydu, nie znaja grzechu, wiec nawet gdyby to cos mialo jakakolwiek moc - byloby i tak niepotrzebne.

Ale gdy dzieci dorastaja przychodzi moment, w ktorym staja sie swiadome grzechu i ten grzech zaczyna byc obecny w ich zyciu. I wtedy zaczynaja sie zakrywac. Moja coreczka ma dzisiaj 3 latka i bardzo lubi biegac po domu nago, ale gdy bedzie miala 15 pewnie juz tak ochoczo nie bedzie sie rozbierac :) (mam taka nadzieje :) Dlatego wlasnie nie ma tematu chrztu u dzieci jesli rozumiemy, ze chrzest jest na odpuszczenie grzechu jak mowi Piotr, bo dzieci nie znaja grzechu!

Dzieje mowia, ze chrzest uwalnia nas od mocy grzechu.
Ewangelia Jana mowi, ze chrzest pozwala nam wejsc do Krolestwa Bozego.

List do Kolosan 2:12 mowi, ze:
Przez chrzest zostaliście razem z Chrystusem pogrzebani, ale również razem z Nim ożywieni, bo uwierzyliście w moc Boga, który wskrzesił Go z martwych.

List do Galacjan 2:19-20 mowi, ze:
Razem z Chrystusem zostałem bowiem przybity do krzyża. Sam nie kieruję już swoim życiem, lecz Chrystus żyje we mnie i prowadzi mnie.

A List do Piotra mowi, ze chrzest nas zbawia, ale od czego to powiem za chwile.

Moje pytanie jest jednak takie - Jak mozemy czytac to i dojsc do wniosku, ze chrzest jest SYMBOLEM???

Czasami rozmawiam z nawróconymi osobami, czytam książki, oglądam nabożeństwa on-line i widzę kościoły, gdzie chrzest odbywa się biblijnie przez zanurzenie, ale ponieważ wpływ tradycji jest tak mocny - twierdza ze jest tylko SYMBOLEM, włączeniem do społeczności kościoła. Nic z wolnoscia od grzechu, nic ze smiercia starego czlowieka, niz z odzieniem sie w Chrystusa. Ale przeciez kazdy kto czyta te Slowa widzi, ze to nie jest nieprawda.

Jeśli tak myślisz że chrzest jest symbolem to przepraszam cię, bo byc moze teraz w twojej glowie stare przekonanie uderza w nowa informacje i bijesz sie z myslami, ale prosze cie - wróć do Słowa Bożego - przeczytaj - tam nic nie ma napisane o symbolu!

Kochani, Biblia wyraznie mowi, co robi chrzest!

I czytajac te wersety pojawia sie tez inne pytanie. Jak mozesz twierdzic, ze jestes pogrzebany z Chrystusem i zmartwychwstales z Chrystusem, jesli NIE ZOSTALES ochrzczony w wieku swiadomym, poprzez zanurzenie?

Bo ja czytajac Slowo Boze rozumiem, ze jesli nie zostales ochrzczony w wieku swiadomym poprzez zanurzenie, to NIE MASZ udzialu w tych rzeczach. One NIE SA czescia twojego zycia. Jesli twierdzisz inaczej, to masz konflikt. I gdy wezmiesz Slowo Boze do jednej reki, a tradycje do drugiej - wtedy musisz wybrac, dlatego ze jedno i drugie sa ze soba sprzeczne.

I nasz kosciol tez sie w tym uczy i mamy to wielkie szczescie, ze dla nas Slowo Boze jest wazniejsze od tradycji! I lamiemy te tradycje bo chcemy byc posluszni, bo Duch Swiety porusza nas, objawia nam PRAWDE! Prawde o tym, jak kluczowy w zyciu NOWEGO CZLOWIEKA jest chrzest. On dla wczesnego kosciola byl TAK WAZNY, ze wszystkich chrzcili TEGO SAMEGO DNIA gdy oddali swoje zycie Jezusowi bez wzdlegu na ilosc (czytalismy, ze tego dnia gdy pierwszy raz byl gloszony chrzest w imie Jezusa - 3000 ludzi zostalo ochrzczonych!). No prosze was - czy oni nie mogli poczekac chociaz tydzien czasu? Mogli! Ale nie czekali. Nie czekali nawet do niedzieli jesli ktos w tygodniu oddal zycie Jezusowi. A TY ile chcesz czekac?

Ale to nie jest najwazniejsze. Najwazniejsze jest to, ze my juz wiemy, ze chrzest to NIE JEST SYMBOL, tylko to jest prawdziwe NOWE ZYCIE!!! Biblia mowi, ze po chrzcie juz nie TY ZYJESZ, ale to CHRYSTUS ZYJE W TOBIE!

PO chrzcie - nie PRZED CHRZTEM - i na pewno nie BEZ CHRZTU! Czy Duch Swiety mowi teraz cos do was??? (kiwnij glowa)

I kolejnym klamstwem, ktore mocno wkrada sie do kosciolow, a czego nie ma w Biblii, to myslenie ze jesli masz Ducha Swietego nie potrzebujesz chrztu w wieku swiadomym przez zanurzenie. Na przyklad zostales pokropiony jako dziecko, potem tak jak ja nawrociles sie, uwierzyles w Jezusa, zapragnales odwrocenia sie od zla, zmiany zycia, ktos sie o ciebie pomodlil i otrzymales Ducha Swietego - zaczales mowic jezykami, prorokowac itp. I teraz myslisz sobie - no skoro juz mam to wszystko to nie musze sie chrzcic, przeciez bylem "ochrzczony jako dziecko" lub nawet jesli nie byles to mowisz sobie - juz wszystko mam, jestem wolny. Ale to tylko klamstwo, bo nie znajdziesz tego nigdzie w Biblii. Tak znajdziesz, ze ludzie dostawali Ducha Swietego, mowili jezykami i prorokowali PRZED chrztem, ale zawsze potem byli chrzczeni i to TEGO SAMEGO DNIA! Wiec znow musisz wybrac - tradycja, nauka, czy Biblia?

I jesli cos ze slow tej ksiegi Ci sie nie podoba to od razu Ci powiem - idz do tego, ktory to napisal i Mu to powiedz! Zobaczysz co ci odpowie.

Gdy mowimy o ZBAWIENIU - to nie mowimy o tym CO ZBAWIA ale KTO ZBAWIA. Chrzest cie NIE ZBAWIA, to JEZUS CIE ZBAWIA, to WIARA W NIEGO ZBAWIA i jest mnostwo dowodow w Biblii na to, ze Bog rozprawil sie z grzechem raz na zawsze poprzez Jezusa i nic co my zrobimy UCZYNKAMI tego nie zmieni - czyli nie mozesz ani na to zasluzyc czynami, ani czynami tego stracic jesli juz to przyjales. Jest jednak cos, od czego chrzest ZBAWIA.

1 Piotra 3:20-21
Dawno temu, gdy Noe budował okręt, ludzie ci nie okazali posłuszeństwa Bogu, choć On cierpliwie na to czekał. W okręcie tym uratowało się więc przed potopem tylko osiem osób.

Teraz takim ratunkiem jest chrzest. On zbawia was nie dlatego, że w wodzie oczyszczacie wasze ciało z brudu, ale dlatego, że prosicie Boga o czyste sumienie. Wszystko to jest możliwe dzięki Jezusowi Chrystusowi, który zmartwychwstał i wstąpił do nieba, a teraz przebywa po prawej stronie Boga i stoi ponad wszystkimi aniołami, władcami tego świata, a także duchowymi mocami.

Jezus tworzy w nas NOWE SUMIENIE, NOWEGO CZLOWIEKA, a chrzest zbawia nas od STAREGO ZYCIA, uwalnia nas od prawa smierci i daje moc abysmy wypelnieni Duchem Swietym mogli zyc NOWYM ZYCIEM tu i teraz. Nie kiedyś.

Czy wiara w ISTNIENIE Jezusa uwalnia cie od starego zycia? Uwazam, ze nie. Szatan tez wierzy w istnienie Jezusa. Wiara w JEZUSA to nie jest wiara w to, ze istnial i co zrobil. To uwierzenie w to, ze to co ON zrobil naprawde ma MOC oraz chec podazania ZA NIM - nasladowania Go, bycia Mu poslusznym, bo wierze nie tylko w to KIM jest, ale CO zrobil, i ze to MA MOC. Jesli wierzysz w KOGOS to robisz to co ON robi. Wiara w Jezusa to posluszenstwo.

Na czym tak naprawde polega pojscie za Jezusem?
Kiedys zanim sie nawrocilem, zylem w zwiazku z pewna dziewczyna. Zycie bylo wspaniale, ona byla piekna, seksowna, bylem studentem, zero odpowiedzialnosci. Oczywiscie w tym zwiazku bylo sporo rzeczy, ktore mi sie nie podobaly, byly problemy, byly toksyczne sytuacje, ale poniewaz nie znalem niczego lepszego wydawalo mi sie wtedy, ze to jest naprawde super.

I pewnego dnia wyprowadzilem sie z domu od rodzicow do Torunia na II rok studiow. I pewnego dnia siedze na zajeciach i dostrzegam wsrod tlumu pewna dziewczyne. Wyprowadzilem sie od rodzicow aby miec wiecej czasu i intymnosci z moja dziewczyna, ale nagle dostrzegam te dziewczyne. Jest przesliczna. Jej cialo. Jej oczy. Jej glos. Jej usmiech. Cala ona. Po prostu jest IDEALNA! I z kazdym dniem gdy ja widzialem moje serce walilo jak oszalale i zrozumialem, ze to co tak naprawde mialem - ja tego nie chce. Zrozumialem, ze chce odwrocic sie od wszystkiego co robilem przez ostatnie 6 lat, zapomniec o tym i pojsc w kompletnie innym kierunku. Zrozumialem, ze chce pojsc za Sylwia.

Idziesz w zyciu w jednym kierunku i nagle cos sie takiego wydarza, poznajesz KOGOS tak pieknego, Jezusa Chrystusa, i Jego sposob zycia, i Jego obietnica zycia wiecznego, i nagle stwierdzasz, ze nie chcesz juz niczego innego co miales wczesniej - domu, pracy, rzeczy, uzywek, rozkoszy - chcesz isc w zupelnie innym kierunku, chcesz poslubic te osobe i byc z nia na wiecznosc. W najprostszej definicji wlasnie na tym polega upamietanie.

I byc moze dzis wlasnie do kogos z Was JEZUS mowi - HEJ! Wierzysz we mnie? Odwroc sie od zla ktore zrobiles w zyciu i zmien swoje myslenie. Utop starego czlowieka, stan sie CZYSTY I NOWY i idz za mna razem z moich Duchem w tobie. Kto tego wlasnie zapragnal??? (reka) To jest wlasnie NOWE STWORZENIE.

Czy jesteś posłuszny Jezusowi?

I chce abyscie bardzo uwaznie posluchali tych dwoch historii.

(zaprosic Cezarego)

HISTORIA MOJEGO NAWROCENIA (lub druga, Duchu Swiety zdecyduj).

Pewien mezczyzna oddal swoje zycie Jezusowi - poczul te niesamowita WOLNOSC i RADOSC. Poczul, jakby narodzil sie NA NOWO. Mowil sobie - wow, nowe zycie, jestem wolny od grzechu, juz nie bede klamal, nie bede robil tych wszystkich rzeczy ktorych tak bardzo sie wstydzilem. I to trwalo jakis czas. Ale okazalo sie, ze potem te rzeczy powrocily. Zaczal wiec bardziej studiowac Biblie i trafil na werset, ktory mowi ze jesli sie nawrociles ale nie otrzymales Ducha Swietego to jestes troche jak czyste, niezamieszkale mieszkanie - gotowe aby ktos sie do niego wprowadzil. I jesli nie wprowadzi sie tam Duch Swiety to moze wprowadzic sie inny duch. I zapragnal Ducha Swietego. I na jednej z grup domowych osoby modlily sie o niego i otrzymal Ducha Swietego i zaczal nawet mowic jezykami! I mowil sobie wtedy - wow! Ale MOC! Teraz to juz jestem na pewno WOLNY i na pewno juz narodzilem sie NA NOWO. Ale jakis czas pozniej te rzeczy znow powrocily. Nikt nie wiedzial, ze od ponad 20 lat zmagal sie z uzaleznieniem od pornografii. Juz jako male dziecko uwiklany zostal w zycie w nieczystosci, ktore zrujnowalo cale jego zycie. Myslal, ze gdy sie ozeni to odejdzie. Ale nie odeszlo. Gdy bedzie miec dzieci, rodzine, to na pewno z tym skonczy. Ale nie potrafil. Gdy jego zona i dzieci szly spac, on wracal do ciemnosci, ktora pograzala go w niewyobrazalnym oskarzeniu. Nie byl w stanie policzyc ile razy plakal bo brzydzil sie samego siebie.

Naprawde sie z tym zmagal - i mimo nawrocenia, ochrzczenia Duchem Swietym, probowal wiesc czyste zycie, ale to sie nie udawalo. Wciaz myslal o grzechu, ktory wciaz powracal.

Wiedzial co jest dobre, ale czul ze jest w nmim COS co nie pozwala mu tak zyc! To tak jak apostol Pawel pisze w liscie do Rzymian (7:18) - "Pragnę postępować dobrze, ale nie potrafię tego wykonać!" To byl STARY CZLOWIEK, ktory ciagnal go spowrotem do grzechu.

I wtedy Duch Swiety zaczal mu pokazywac moc chrztu. I zaczal czytac to co dzis ja pokazuje wam. I zrozumial, ze w tym jest szansa dla niego na prawdziwa wolnosc. Wolnosc, ktorej tak bardzo pragnal. Zapragnal UTOPIC to wszystko w wodzie, i narodzic sie na nowo!

29 czerwca 2014 roku, narodzilem sie na nowo. I od tamtej pory - 6 lat - jestem WOLNY od grzechu, ktory nie dawal mi zyc przez 20 lat. Naprawde jestem WOLNY.

Chrzest zbawia nas od potepienia samych siebie przez grzech, abysmy zyjac tu na ziemi byli WOLNI i byli NOWYMI LUDZMI. Biblia mowi, ze podczas chrztu umieramy z Chrystusem i rodzimy sie z Nim. I umieramy DLA GRZECHU.

A ty? Co potrzebujesz UTOPIC w wodzie? Uzaleznienie, od alkoholu, papierosow, pornografii, klamstwa, cudzolostwa, stresu ktory cie zabija, strachu ktory cie paralizuje, zla ktore cie potepia i nie daje ci zyc?

Jesli uwierzyles i ochrzciles sie, ale nadal grzech cie potepia, mozesz byc dzis wolny. Wystarczy, ze zrozumiesz, ze dostales juz wszystko, a ten grzech utopiles w wodzie. Odrzuc to klamstwo, nic juz nie ma prawa cie zniewalac, bo jestes nowym stworzeniem. Weź te prawdy które dziś słyszysz, trzymaj się ich MOCNO i nie puszczaj, a zobaczysz jak Twoje życie zacznie się zmieniać. Jesteś wolny od grzechu, jesteś nowym człowiekiem!

A jesli jeszcze sie w pelni nie nawrociles, to juz wiesz co masz robic. Odwroc sie od starego zycia, uwierz w Jezusa, utop te grzechy w wodzie, przyjmij Ducha Swietego i badz wolny.

+ zaprosic ludzi ktorzy beda ochrzczeni - do modlitwy o nich + te nowe chetne osoby!

Masz wlasnie szanse zmienic cale swoje zycie tak jak ci ludzie. Zamknac stary etap i rozpoczac NOWE ZYCIE. Zycie w wolnosci. W radosci. Czegos, czego jeszcze nigdy nie doswiadczyles, ale wiem ze bardzo tego pragniesz. Nie, nie mamy chrztu dzisiaj, ale mamy za tydzien.

I dzis mozesz tu wyjsc i zdecydowac, a my bedziemy modlic sie o ciebie i przygotujemy ciebie, abys za tydzien mogl wyjsc stad NOWY!!!