CODZIENNIE
No własnie i przez pierwsze lata niedziela byla dla mnie jedynym spotkaniem Kosciola, bo nie rozumiałem ze Kościół to CIALO!
I moje zycie duchowe wygladalo w ten sposob, ze w niedziele dostawalem mega wielki zastrzyk energii, rozwoju duchowego, radosci, Bozej obecnosci, a potem przez reszte tygodnia bylem SAM! I nie moglem sie DOCZEKAC - kiedy znow bedzie niedziela! Ja chcialem, aby niedziela byla codziennie i nie umialem tego sobie wytlumaczyc DLACZEGO???
I w tygodniu czytalem Slowo Boze, modlilem sie, uwielbialem Boga i to bylo dobre i nadal to robie, ale czulem ze to NIE TO SAMO co gdy WSZYSCY to robimy w niedziele! I pytalem sie DLACZEGO? I wszyscy mi mowili - musisz miec lepsza relacje z Ojcem, wiec jeszcze wiecej czytalem SLOWA, jeszcze wiecej sluchalem UWIELBIENIA, az uwielbienie stalo sie 99% muzyka ktorej slucham, a SLOWO stalo sie 99% ksiazek ktore czytam. I to jest DOBRE. Ale to NIE JEST BOZY PLAN na nasze zycie!!!
Kto z Was chcialby miec takie zycie - poniedzialek, wtorek, sroda, czwartek, piatek i sobota nie żyje, niedziela - zmartwychwstalem i zyje???
Przez 6 dni w tygodniu NIE ZYJE, a przez 1 ZYJE. NIE! Ja chce ZYC NON STOP! 24 na dobe! 7 dni w tygodniu! 365 dni w roku!!!
To gdzie jest zycie? Gdzie 2 lub 3... gdy jestem podlaczony do CIALA, ktorego Chrystus jest GLOWA! Dlatego im czesciej sie spotykasz - tym wiecej masz zycia!
Skąd więc to życie w pierwszym Kościele? Właśnie stad - oni spotykali się CODZIENNIE kochani!!! Codziennie!!!
Ja nie chce być odcięty!!! I własnie dlatego mój tydzień wyglada tak, ze w poniedziałek i wtorek głoszę Ewangelie, rozmawiam z ludźmi o Jezusie, ratuje zagubionych! W środę mam wspólnotę on-line i głoszę Ewangelie. W czwartek mam wspólnotę w domu i głoszę Ewangelie. W piątek głoszę Ewangelie i mam wspólnotę z grupa uwielbieniowa tu w zborze. W sobotę mam wolne, a w niedziele jestem z wami!
I ludzie pytają się - Darek skąd ty masz tyle energii? I wiecie co - ja mówiłem NIE WIEM, od Boga.
A dziś JA WIEM - no jasne, ze od Boga ale poprzez CIALO JEZUSA, bo jeśli ja prawie codziennie spotykam się z kimś wierzącym to ja mam regularny dostęp do świeżych składników odżywczych, tlenu, krwi, cukru (kto lubi słodkie?)! Rozumiesz???
I gleboko w to wierze kochani - a ta cala pandemia, ktora trwa od ROKU, a miala trwac pare miesiecy, jeszcze bardziej mnie do tego przekonala - ze nadchodzi czas dla kazdej spolecznosci, Kosciola Bozego, ciala Chrystusa, gdy niedziela bedzie tylko jednym z 7 dni, moze dopelnieniem 6 dni, moze poczatkiem 6 dni, moze po prostu kolejnym dniem.
I Ci, ktorzy nie wejda w te prawde, ktorzy zatwardza swoje serca na to TRADYCJA i RELIGIJNOSCIA, zostana mocno ograbieni z radosci bycia czescia CIALA CHRYSTUSA, bo beda ODCIECI od doplywu tlenu, krwi, skladnikow odzywczych, cukru!
I tak mam to w sercu bo wiem jak wielu z nas jest odłączonych od tego organizmu w ciągu tygodnia i to tak dotyka mojej duszy bo wiek jak bardzo na tym tracimy wszyscy - ty i całe ciało. I proszę was zmienmy to. Wróćmy do źródła jak wyglądał pierwszy kościół, o którym czytamy w Słowie Bożym.
Nie czekaj, aż zostaniesz odcięty od składników odżywczych. Znajdz grupe osob, ktore spotykaja sie w tygodniu - u nas nazywamy to grupa domowa - i dolacz do wspolnoty w domu!
Jeśli oglądasz nas przez internet i w ogóle NIE MASZ żadnej społeczności oprócz tej internetowej - poszukaj jakiegoś Kościoła budującego na Jezusie i Słowie Bożym blisko siebie - gwarantuję Ci na 100% jest taki bliżej niż myślisz! Możesz wpisać w Google kościół zielonoświątkowy i swoje miasto tak jak ja 8 lat temu i pójść poznać, zobaczyć jak wygląda to ciało.
A moze masz pragnienie by zaczac taka wspólnotę, grupę w swoim domu? My chetnie Ci pomozemy, pokierujemy, wyposazymy. Bo nie ma nic piekniejszego niz bycie jak najczesciej podlaczonym do zywego ciala, zywej swiatyni.
A jesli juz masz te wspolnote - pielegnuj ja, spotykaj sie czesciej, staraj sie wypelnic jak najwiecej dni obecnoscia innych wierzacych w twoim zyciu.
Pamiętaj pierwszy Kosciol spotykal sie CODZIENNIE! To jest lekarstwo na twoje życie!